Terroryzm. Muzułmanie coraz częściej zawierzają się policji
30 czerwca 2016Przed ponad pół rokiem sąd w Celle skazał Ayouba B. i Ebrahima H.B. na kilkuletnie kary więzienia. Obydwaj pochodzący z Tunezji mężczyźni stanęli przed sądem ze względu na przynależność do terrorystycznej organizacji Państwo Islamskie. Zanim w roku 2014 wybrali się do Syrii i Iraku, by tam przyłączyć się do bojówek islamistów, ojciec Ayouba B. zwrócił się do Krajowego Urzędu Kryminalnego. Opinia publiczna z uwagą obserwowała ten proces przeciwko dwóm terrorystom powracającym z dżihadu. Równie uważnie ojciec obserwował swojego syna, który powrócił z Bliskiego Wschodu.
Jednoznaczny trend
Przed laty służby policyjne różnych krajów ubolewały z powodu braku wsparcia ze strony mieszkających tam muzułmanów w walce z terroryzmem. Rzadko kto korzystał z udostępnionych wtedy poufnych numerów telefonicznych, pod którymi można było zgłaszać podejrzenia czy obserwowane anomalia. Lecz to się zmieniło.
Jak potwierdza Federalny Urząd Ochrony Konstytucji (BfV), coraz więcej osób arabskiego czy tureckiego pochodzenia wybiera numer telefonu, gdzie można podzielić się swoimi obserwacjami, wskazującymi na działalność domniemanych terrorystów. Niemiecki urząd mówi wręcz o jednoznacznym trendzie.
Wzmożona uwaga
W ubiegłym roku przez to połączenie wpłynęło 500 informacji wskazujących na zagrożenie terrorystyczne, oświadczyła rzeczniczka Federalnego Urzędu Ochrony Konstytucji w rozmowie z gazetą „Heilbronner Stimme”. Jest to rekordowo wysoka liczba. Urząd liczy na to, że w bieżącym roku liczba ta zwiększy się wręcz dwukrotnie.
Od czasu, gdy stworzono tę możliwość w roku 2013, liczba zgłoszeń wciąż rośnie. Zamachy terrorystyczne w Paryżu 13 listopada 2015 spowodowały dalsze ożywienie, ponieważ ludzie są znacznie bardziej uwrażliwieni niż kiedyś.
BfV sprawdza każdą z tych wskazówek i nierzadko są one przydatne w dalszym dochodzeniu. Wachlarz tych informacji jest bardzo szeroki: od obserwacji zmiany czyjegoś zachowania aż po ewentualne planowanie zamachu, wyjaśniła rzeczniczka BfV. Lecz o takich planach jak dotąd była mowa bardzo rzadko.
opr. Małgorzata Matzke