Liczne incydenty w Miejscach Pamięci obozów koncentracyjnych
5 listopada 2023Według rzecznika Grupy Roboczej Miejsc Pamięci obozów koncentracyjnych placówki te zgłaszają wyraźny wzrost incydentów. „Wandalizm w postaci swastyk na ścianach, uszkodzenia tablic pamiątkowych lub negowanie zbrodni nazistowskich stwarzają poważny problem o znacznym wymiarze” – powiedział Oliver von Wrochem dla „Neue Osnabrücker Zeitung”.
„Otwarcie wyrażane przekonania”
Według dyrektora Miejsca Pamięci Obozu Koncentracyjnego KZ-Neuengamme pod Hamburgiem, sprawcy często wywodzą się ze środowisk prawicowych. „Osoby o takich przekonaniach nie cofają się już przed odwiedzaniem Miejsc Pamięci obozów koncentracyjnych i otwarcie wyrażają tam swoje skrajnie prawicowe przekonania” – wskazuje von Wrochem.
Wiele placówek zareagowało na ten rozwój wydarzeń zaostrzeniem regulaminu. „Osoby noszące zakazane symbole, wyrażające otwarcie postawy antysemickie lub podważające fakty historyczne, zostaną usunięte z terenu” – dodał historyk. Jak zaznaczył, incydenty takie są zgłaszane organom ścigania. „Często jednak działania prowadzone są w sposób bardzo subtelny. Na przykład poprzez zadawanie pytań dotyczących historii, które sugerują, że Holocaust nie miał miejsca, lub które relatywizują zbrodnie nazistów” – wyjaśnia Oliver von Wrochem.
Związek z sukcesami wyborczymi AfD?
Historyk dostrzega związek między wzrostem incydentów a niedawnymi sukcesami wyborczymi populistycznej AfD. „Partia, która w części reprezentuje skrajnie prawicowe poglądy, osiąga dobre wyniki wyborcze. W Niemczech często nie ponosi się konsekwencji za wyrażanie postaw antysemickich, rasistowskich, antycygańskich lub rewizjonistycznych wobec historii. To wszystko ma swoje skutki” – uważa dyrektor Miejsca Pamięci KZ-Neuengamme.
W odniesieniu do antyizraelskich demonstracji i postaw antysemickich również wśród migrantów von Wrochem stwierdził: „Dotychczas w miejscach pamięci o nazistowskich zbrodniach nie zauważyłem zwiększonej liczby incydentów, które można by bezpośrednio powiązać z tymi wydarzeniami”.
Jednocześnie podkreślił, że nie można wykluczyć, że to się jeszcze zmieni. „Zmiany społeczne zawsze wpływają na pracę miejsc pamięci, a te muszą znaleźć odpowiedzi na takie wyzwania” – dodał.
(DPA/ARD/jar)
Chcesz skomentować nasze artykuły? Dołącz do nas na facebooku! >>