Wysoka przestępczość na pograniczu Brandenburgii z Polską
11 kwietnia 2015Jak donosi "Schweriner Volkszeitung" (SVZ) liczba wszystkich przestępstw popełnionych w 24 powiatach Brandenburgii graniczących z Polską wyniosła 20 567 deliktów. To znaczy, że spadła w porównaniu z rokiem 2013, kiedy odnotowano ich 22 184. W porównaniu z rokiem poprzednim spadła natomiast przy granicy z Polską liczba kradzieży samochodów z 651 na 379. Jeśli chodzi o ujętych sprawców przestępstw, okazuje się, że w pierwszej kolejności są to obywatele Niemiec (dwie trzecie zatrzymanych), zaś największą grupę wśród cudzoziemców stanowią Polacy. Bilansu przestępczości na pograniczu w roku 2014 dokonał w Poczdamie (9.04.2015) szef MSW w rządzie Brandenburgii Karl-Heinz Schrötter.
Najwięcej problemów sprawiają policji z obszarów Brandenburgii graniczących z Polską włamania do domków działkowych i piwnic. W 2014 roku w miasteczku Forst liczącym 19 tys. mieszkańców odnotowano 1944 kradzieże, w Gubenie (17 tys. mieszkańców) 1425, a w Schwedt 1308. Szef brandenburskiego MSW powiedział, że generalnie we wszystkich brandenburskich powiatach na pograniczu z Polską na 100 tys. mieszkańców przypada 9854 przestępstw kryminalnych. Przeciętna w Niemczech wynosi 8004.
Przestępcy przenoszą się z północy na południe
Przedmiotem troski są w Brandenburgii na pograniczu z Polską kradzieże rowerów. Rekordowe liczby odnotowano w Forst – 1600, w Gubenie – 900, pisze "Berliner Kurier". Jak informuje dziennik, minister Karl-Heinz Schrötter wskazał też na wyraźną już tendencję terytorialnego przesunięcia przestępczości z północy na południe. Schwedt i Frankfurt nad Odrą były kiedyś centrami nadgranicznej przestępczości. Od kilku lat wzrasta liczba przestępstw na południu, w Gubenie czy w Forst. – Ucieczka po dokonaniu przestępstwa przez Nysę jest prostsza niż na północy przez Odrę – powiedział minister. Policji na północy pogranicza z Polską coraz większe problemy sprawia rozpowszechnianie „crystal methu”, syntetycznego narkotyku i wzrost jego konsumpcji wśród młodych Niemców i Polaków. Dopuszczają się oni przestępstw, aby zdobyć pieniądze na jego zakup.
Spadek wykrycia przestępstw
Jak poinformował w Poczdamie minister Schrötter wskaźnik wykrywalności w 2014 spadł w porównaniu z rokiem 2013 z 57,3 na 53,1 procent. Przyznał, że generalnie w niektórych przypadkach nie dochodzi do ujęcia sprawców. Przy kradzieżach w domkach działkowych wskaźnik wykrywalności na pograniczu wynosił zaledwie 9,5 procent, przy kradzieżach maszyn rolniczych jedynie 9,2 procent, pisze "Schweriner Volkszeitung".
Aby zwiększyć efektywność walki z przestępczością zasilono "ponadprzeciętnie" policyjne oddziały na pograniczu, poinformował rzecznik MSW Ingo Decker, nie podając dokładnych liczb.
opr. Barbara Cöllen