Życie w Niemczech niedrogie. Polska i Czechy jednymi z najtańszych w UE

Za jedno euro konsument w Niemczech kupi więcej, niż mieszkaniec większości bezpośrednich sąsiadów Niemiec. Tylko w Polsce i Czechach koszty utrzymania są niższe, poinformował Federalny Urząd Statystyczny w Wiesbaden. Według opublikowanych w piątek (20.06) danych tego urzędu, w 2013 roku poziom cen w Niemczech był dla prywatnego konsumenta jedynie o 1,5 procent wyższy, niż średnia unijna. Dotyczy to zarówno cen towarów jak i usług – od kupna chleba po wizytę u fryzjera. Poza Polską i Czechami w niemal wszystkich krajach sąsiedzkich poziom cen był wyższy od niemieckich.

Droga Skandynawia

Najdroższym sąsiadem Niemców jest Dania. Koszty życia są tam o 39,6 procent wyższe, niż średnia unijna biorąca pod uwagę wszystkie 28 kraje członkowskie UE. Wyższe ceny znacznie przekraczające średnią UE są też u innych bezpośrednich sąsiadów Niemiec: u Luksemburczyków (plus 23,2 procent), Holendrów (plus 10,1 procent), Belgów (plus 9,3 procent), Francuzów (plus 9,1 procent) czy Austriaków (plus 6,9 procent).

Kosztowne jest też życie w Szwecji (plus 29,8 procent) i Finlandii (plus 23,5 procent).

W Europie są jednak jeszcze droższe kraje, nienależące do Unii. Chodzi tu o Szwajcarię (plus 55,9 procent) i Norwegię (plus 54,9 procent).

Nad Wisłą znacznie taniej

Polska jest jednym z najtańszych krajów unijnych. Koszty utrzymania są o 43,5 procent niższe od średniej unijnej. W także bezpośrednio sąsiadujących z Niemcami Czechach ceny towarów i usług są o 29,4 procent niższe, niż średnia unijna. Najtaniej jest w Bułgarii, gdzie za te same towary i usługi konsument płaci ponad połowę mniej, niż średnio w UE (minus 51,6 procent).

Spoza krajów unijnych najtańszymi krajami kontynetu europejskiego są Macedonia i Albania. Za reprezentatywny tzw. koszyk cen mieszkaniec Albanii płaci o 49,2 procent mniej od średniej europejskiej, mieszkaniec Macedonii aż o 53,3 procent mniej.

Informacje te powstały w oparciu o tymczasowe wyniki analiz cen, które opublikował w czwartek (19.06.2014) europejski urząd statystyczny Eurostat.

dpa/AFP/ Reuters/ Alexandra Jarecka

red. odp.: Elżbieta Stasik